Pięć dni pełnych wystaw, warsztatów, dyskusji na temat współczesnego designu, instalacji świetlnych i dźwiękowych, a przede wszystkim niecodziennych, eksperymentalnych i premierowych koncertów. Tak wyglądała pierwsza edycja MUSIC.DESIGN.FORM Festival. W oczekiwaniu na tegoroczną odsłonę festiwalu zapraszamy na małe podsumowanie tego, co już za nami.
Bądź zawsze na bieżąco. Zapisz się do newslettera.
Aby zapisać się do newslettera wymagana jest poniższa zgoda i oświadczenie!
Dla jednych kontrowersyjny, dla innych trafiony w sedno, a z pewnością przez wszystkich wyczekiwany z zainteresowaniem. Wszakże takiego festiwalu jak MUSIC.DESIGN.FORM jeszcze nie było, choć wydarzenia eksperymentalne i koncerty spoza dziedziny muzyki klasycznej nie są w Filharmonii w Szczecinie rzadkością. Po raz pierwszy jednak zostały one skumulowane w ciągu pięciu dni i wzmocnione przekazem wizualnym – takie zresztą było założenie Festiwalu MDF 2018.
W oczekiwaniu na tegoroczną, drugą edycję, zapraszamy do obejrzenia podsumowania wideo MUSIC.DESIGN.FORM Festival 2018
W czasie pięciu dni trwania Festiwalu MUSIC.DESIGN.FORM Festival 2018 budynek Filharmonii w Szczecinie, podczas różnych wydarzeń, odwiedziło kilka tysięcy osób zainteresowanych odbywającymi się w nim wystawami, warsztatami, dyskusjami na temat współczesnego designu, grą dźwiękiem, światłem i obrazem, a przede wszystkim – niecodziennymi, eksperymentalnymi i premierowymi koncertami. Chcieliśmy skłonić wszystkich uczestników festiwalowych wydarzeń do twórczych poszukiwań i wyjątkowych przeżyć artystycznych. Dziś z całą pewnością możemy stwierdzić, że nam się to udało. Żywiołowe reakcje publiczności, która chętnie wchodziła w interakcje, jej pozytywne wrażenia i informacje zwrotne, które otrzymywaliśmy po każdym wydarzeniu, czy wreszcie szeroki oddźwięk w mediach potwierdziły, że warto organizować wydarzenia takie jak festiwal MDF.
Szczegóły dotyczące drugiej edycji MDF Festival już niebawem. Bądźcie czujni.
FILMY I ZDJĘCIA
Dofinansowano ze środków Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.